Dialeisham Imatusai - 2009-09-27 22:19:00

Bo ja mam przebłyski weny z nudów.


„O dwóch szlachciankach co za dawno żyły by słyszeć o tolerancji.”

Jestem twoja śliczna kotko
Kocham Ciebie ma stokrotko
Nie opuszczę Ciebie dzióbku
Póki jadu nie mam w kubku
Jad się sączy między ciżbą
Dwie się baby w kółko mizdrzą
Ja zaprzeczać już nie będę
Nić żywota z tobą przędę
Beształ i powtarzał książę
Do pomocy wam wciąż dążę
W ciszy komnat gździć się można
W oczach ludu – myśl ta trwożna
Słuchać się nie chciały dziewki
Król był czasem nadto krewki
Słysząc o sodomii plotki
Powziął bardzo ostre środki
I spalono dwie niewiasty
Wiatr pogrzebał lube chwasty.




„O kupcu Kostii z Nowogrodu, co go Iwan III Srogi z majątku obdarł.”

„Waćpan polej piwa”
Rusek smętnie głową kiwa.
Nowogrodzki był to bogacz,
zubożył go haracz
Jego nowego Pana
Srogiego Iwana.
Onegdaj szeptał doń lękliwie:
„Serce me tkliwe,
Ciało słabuje,
Żona śmierć mi knuje,
Niewdzięcznica córka,
Z synem zaciążyła dwórka.”
Iwan na ten nieszczęść potok
Zatamował słowny krwotok
„Cichaj!”
Wyrzekł głosem hardym,
Wyszedł krokiem zwartym.
Bogacz owy
Zaczął żywot nowy.
[I na Rurykowiczów psował
do sklepienia pował.
Karczemnych oczywiście.]

Lifeu - 2009-09-28 15:54:08

Oba dość ciekawe, ale pierwszy mi się bardziej podobał ;D Arrrttttystkaaa!

GotLink.plOstrowo campingi