Nazwa ery: Era wzrastającej wiśni
Rok: 521
Historia:
Historia po raz kolejny ukazała iż jest ona ciągiem konfliktów rozgrywanych za równo na polach bitew, pomiędzy mężnymi żołnierzami, jak i w salach obrad, pomiędzy politykami. Rok 508 otworzył w historii Ziro nowy rozdział pełen wspaniałych historii, niemniej następny z pewnością nie zostanie zapamiętany jako radosny. Przyniósł on bowiem zmiany we władzy Wodnych Miast, co doprowadziło do wojny z Ziro. Jego militarystyczna polityka wewnętrzna oparta na rangach zdobywanych poprzez sprawność bojową sprawiła iż Rada kapłanów nie zdołała powstrzymać naporu samurajskiej armii. Po trwających 6 miesięcy potyczkach i walkach o każdą ulice, Ziro zostało zdobyte. Przywódca Wodnych Miast zdawał sobie sprawę z tego iż wiara była podstawą wcześniejszego politycznego ustroju miasta, dla tego też wyznawanie „fałszywych bogów” szybko stało się zakazane.
Ogółem:
Władze nad miastem od 512 roku sprawuje Patrycjusz (tutaj wpisać imię patrycjusza xP) wraz z radą specjalnie oddelegowanych kapitanów. Co prawda w roku 514 z jego własnego rozkazu wyłoniono prawowitego następcę tronu (Wpisać imię i nazwisko władcy) jednakże każdy który ma nieco oleju w głowie szybko zda sobie sprawę z faktu iż to patrycjusz jest właściwym zarządcą miasta. Wodne Miasta starają się zachować pozory zwyczajnego istnienia Ziro, jednakże często zdarzają się zaginięcia historyków oraz profesorów, którzy zbyt wiele wiedzą o kulturze z przed podboju. Dodatkowo kilka miesięcy temu, przez straszliwy wypadek, zapłonęła Wielka Biblioteka, zaś większość dzieł zostało spalone bądź zaginęło podczas gaszenia. Tak przynajmniej twierdzą władze ubolewając wielce nad ogromem wiedzy zniszczonym pośród płomieni. By ukazać jak niezwykle ważne dla Wodnych Miast jest postawienie Ziro na wysokim poziomie kulturowym szybko odbudowano bibliotekę w stylu architektonicznym pochodzącym wprost z wyspiarskiego państwa, zaś jej półki wypełniły piękne wydania najwspanialszych dzieł napisanych przez filozofów i mędrców z Wodnych Miast, do których obecnie oficjalnie należy Ziro. Miasto oczywiście nie poddało się tak łatwo. W slumsach, kanałach oraz w każdym innym miejscu, w którym łatwo się ukryć, czeka liczna armia buntowników.
Gospodarka
Buntownicy mogą twierdzić iż obecni władcy wyniszczają kulturę Ziro. Nie mogą jednak zarzucić nić gospodarce. Miasto oficjalnie należy do Wodnych Miast, co oznacza iż handel z wyspami nie jest objęty cłem. Cwani mieszczanie szybko znaleźli więc prostą drogę do wzbogacania się. Handel rozwinął się błyskawicznie powodując rozwój całego Ziro oraz okolic. Dodatkowo gospodarka wspierana jest przez Wodne Miasta, którym zależy na włościach kontynentalnych także dla tego iż jest to wspaniały przyczółek by prowadzić dalsze podboje. Odbudowano więc i wzmocniono fortyfikacje, podjęto także szeroko zakrojone akcje rekrutacyjne w celu wzmocnienia armii. Pomimo ogólnej dezaprobaty społecznej, wielu zostało skuszonych przez wizje wysokiego żołdu oraz wyśmienitego treningu bojowego. Poza tym, wielu mieszkańców Ziro żyje wykorzystując zasadę „zawsze bądź w zwycięskiej drużynie” co w końcu wydaje się całkiem inteligentne.
Religia:
Wiara w jakichkolwiek bogów została zabroniona. Obecnie wszelacy wyznawcy „starych bogów” mogą liczyć nie na błogosławieństwo swego pana, a na spędzenie kilku dni w celi tortur. Skazanego za praktyki religijne torturuje się przez 10 dni. Jeśli do tego czasu nie wyrzeknie się swoich przekonań zamieniany jest w niewolnika zmuszanego do pracy przy fortyfikacjach. Takich ludzi często zamienia się również na materiał próbny by sprawdzić czy nowo wykonana katana spełnia wszelakie standardy użyteczności bojowej.
Konflikty:
Wodne Miasta chwilowo nie prowadzą żadnych otwartych konfliktów, nie licząc zwalczania kryjówek buntowników. Ostatnimi czasy zdaję się jednak iż siły wciąż wierne dawnemu Ziro są lepiej zorganizowane, oraz uzbrojone przez co nie tylko trudniej je pokonać, ale również wytropić. Obecnie władze podejrzewają iż całość akcji dywersyjnych koordynowana jest przez jedną osobę, i wyznaczyły wysoką nagrodę za jakiekolwiek informacje na jej temat. Poza pomocą chciwych mieszkańców rozpoczęli również szeroko zakrojoną akcję szpiegowsko-poszukiwawczą koordynującą za równo pracę straży jak i innych organizacji, które pospolicie zwane są tongami. Jasnym jest iż znalezienie osoby tak ważnej mogło by się zakończyć upadkiem buntu mieszkańców Ziro. Oczywiście pomimo, zdawało by się, pokojowej polityki zagranicznej Wodnych Miast, nie trudno jest się domyślić iż gwałtowna rozbudowa armii nie będzie służyła jedynie obronie granic. Wielu podejrzewa iż kolejnym celem stanie się Gloris.
****
Planuje nastepną ere prznieść do Gloris broniącego się przed ownymi miastami... Będzie to okazja do odgrywaniainnych postaci niż zwykle : )
****
Poszukuje:
-kronikarza
-książąt/urzędników/ ogólnie władzy
- ludzi z wodnych miast, oraz buntowników ziro
Jesli bedziecie czegos potrzbowac na nowa ere (zdolnosci, rangi, przyzwolnia - cokowiek), pisac tu badz na gg
PROSZE O ZAPRASZNIE GRACZY FABULARNYCH NA NOWĄ ERE
Offline
Jaa xP. No już myślałem, że o Gloris zapomnieliście (nie wiem kto scenariusz pisał) a ja tak lubię jakoś to miasto xP. Chyba przez klimat
Ja mam zamiar zrobić fanatyka Serthis, ale będzie on olewał kulturę Ziro. Więc nie wiem czy by się do buntowników nadawał... Może, że zmienię plany. Pomyślę
Offline
Wiec tak, aby rozwać wątpliwości scenariusz napisał Pan Izdurbal, dziekuje : P następny scenariusz będzie odgrywany w Gloris
Cyna jak byś potrzbował punktu zaczepu dla fantyka t w ziro zakazna jest wiara w straych Bogów (Talos, Ana, Ser, i reszta), no kaplice jumali wam ludzie z wodnych miast ;p
Dzięki Vin, a jakąś range chcesz ;p ?
Offline
MG - MegaGnój xD
AAAA!
Witam po [zbyt] dłuuugiej nieobecności.
PRAGNĘ BYĆ KARCZMARZEM!
wrednym, paskudny, opryskliwym, realistycznym, chciwym karczmarzem z prawdziwego zdarzenia!
i chce mieć prawdziwą spelunę! z mętami itp.
Offline
MG - MegaGnój xD
NIE! <jęk rozpaczy>
To w takim razie wyrażam chęć bycia jakąś arystokratką czy cuś.
Tylko nie żółtkiem.
Offline
A więc tak. Po (nie)całodniowym namyśle doszedłem do wniosku, że będę rebeliantem. Dokładniej to elf łowca, który wszystko robi w imię wolności i imię wilczka .
Żóltki mi od początku odpadły xP.
Trzeba oderwać się od jaszczurów jednak mimo wszystko na jakiś czas i spróbować czegoś innego x>
Offline
Ja sie gnoma alchemika zrobie... Dopiero bede wymiatał, albo jakąś fizyczna postać, jeszcze nie wiem...
Offline
Fizyczną. xP
Alchemik to chyba chemiczna postać. ja geograficzną zrobię xP
Zapomniałęm spytać. Będę mógł więcej pf rozdawać w nową erę?
I czy będę mógł posiadać artefakta xP. Albo raczej pewną umiejętność
Ostatnio edytowany przez Cyna (2009-06-02 16:48:00)
Offline