Forum gry Dragons of Shadow

"Wewnątrz Wampirzego Umysłu"

*zaniósł beczki do jaskini usiadł sobie na wyrzeźbionym ze skały fotelu, zasypując się myślami*

Zastanawiające ile jeszcze ludzi postawi się przeciw mnie, aż w końcu mnie dopadną i zabiją bez cienia litości. Właściwie, dlaczego by mieli ją okazywać przecież, ja też zabijam bez tego... Nie znają mnie, lecz kierują się schematami. Boją się przyjaźnić z Wampirami, bo przecież to bestie pijące bez przerwy krew i zabijają ludzi. Nie znają prawdy nie wiedzą, jaki jest mój cel w życiu po mimo tego, chcą wybić wszystkich, w ogóle nie zauważając swojej inności i tym, że to Oni zachowują się jak bestie...

Umber, ech traktowałem ją jak przyjaciółkę a teraz nie wiem czy to mój wróg czy nadal przyjaciel, wszyscy prócz paru osób darzą mnie przyjaźnią

*wstał nalał sobie kielich krwi i usiadł ponownie trzymając kielich od spodu, podparł jedną ręką głowę i zaczął kontynuował*

Gdzie jest granica między prawdą a fałszem, może jej w ogóle nie ma, bo jedno i drugie ni istnieje, więc jak to wszystko nazwać?.. Czy wszystko, co da się określić słowami, nie istnieje?

*usiadł sobie na "łóżku" właściwie to były tylko skóry położone na ziemi, zapalił dwie świece, otworzył swoją księgę i zaczął pisać*

Zastanawiające ile można wyczytać z księgi, dużo ciekawych informacji na wiele tematów jest tam zapisanych, a w tej wszystko, co najpotrzebniejsze do ochrony i eksterminacji, upiorów, demonów i innych diabelskich ścierw, właściwie, dlaczego ja to czytam? Dobre pytanie, chociażby, dlatego, że sam nie jestem na tyle mądry? Możliwe mówią, że człowiek cały czas się uczy, ale jaki ze mnie człowiek, wygląd ewentualnie poniekąd przypomina człowieka to wszystko...

Kto powiedział, że Magia i Czary to wyłącznie broń magów, i pochodnych?.. Raczej nigdzie, ale utarły się co do tego pewne schematy, którymi ludzie i inne istoty się kierują bo tak łatwiej, są przyzwyczajeni, do tego i nie chcą tego zmieniać, bo zaburzyło by to cały to ich rozumowania. Traktują Wojowników, jak mięso, taktują w taki sposób, że są oni tylko po to by wymachiwać mieczem, według nich to Ci, którzy nie potrafią nic prócz walczenia....

Jeśli istnieje Magia to żyje ona w każdej istocie nie zależnie od tego, czym się zajmuje to, przynajmniej w moim odczuciu, sprawa, że w danej specjalizacji jesteśmy lepsi od innych.

Chciałbym zwrócić uwagę na takie sprawy jak egoizm, pycha... Bo właściwie takimi sie spotkałem dość niedawno... byłem w szoku, jakie istoty mogą być.

Zauważyłem, że jestem chyba niedouczony, jeśli zaobserwowałem, że nie którzy uważają, że nic nie rozumiem... Co chcesz wyrazić swoje myśli to twierdzą dalej tak samo, zastanawiam się z czego to może wynikać ta moja rzekoma niewiedza.(...)

Thanril - Wampir, który według mojego odczucia wszystko załatwia mieczem, nie liczy się z konsekwencjami tego, co robi, w jaki sposób odbija się to na jego bliskich. Nie zmierzam, wertować historii, co się działo zanim przybyłem do krainy, interesuje mnie wyłącznie wszystkie wydarzenia, od czasu, kiedy tu przybyłem...
To, co udało mi się zaobserwować na jego temat to, że na początku był bardzo w porządku... A z czasem to się zmieniało robił się chłodny skończył z Lilly wyrzucając obrączki do ognia, później Elisabeth, mają dziecko w drodze a ten zniknął na jakiś czas, potem wrócił i popełnił samobójstwo... Argumentowane Miłością... Jeśli na tym polega miłość to niech mnie zabiją...
Starałem się być z bliskimi pomóc im się jakoś otrząsnąć z tego... Ale jakie to efekty przyniosło chyba każda z Nich wie najlepiej... Po jakimś czasie zaczęliśmy wiązać koniec z końcem, i wychodzić pomału na prostą, ale w końcu pojawił się On, z myślą odzyskania Sit, tak mi się wydaje, ale nie może się pogodzić, że ona ma kogoś innego... I jak to sam stwierdził jest w stanie bez trudu go zabić...